Za tydzień drugie urodziny Ignacego. Szczerze Wam powiem, że miałam straszny problem co dla niego wybrać. Masę zabawek dziedziczy po Stachu, a ja nie widzę sensu ich powielania. Dodatkowo dopiero dostał prezenty gwiazdkowe, z którymi swoją drogą też miałam niemałe trudności.
urodziny
Stało się !!! Ignacy skończył rok !!! Rodzina zaczęła podpytywać co najlepiej kupić mu na urodziny. Odpowiedź okazała się niełatwa, bo Ignaś dziedziczy zabawki po starszym bracie. Postanowiłam jednak całość podsumować i w tym sposobem powstał ten post. Są tu zabawki, którymi lubił (i nierzadko nadal lubi) bawić się Stach w tym wieku i które obecnie interesują Ignaśka. Na końcu pokażę Wam też co wybraliśmy dla niego w prezencie urodzinowym.
Stało się!!! Stach skończył 2 lata!!! 2 lata!!! Jak? Kiedy? Nie mam pojęcia! Z szoku musiałam się jednak otrząsnąć, choć łatwo nie było, i zacząć planować urodzinowe przyjęcie i prezenty. Dokładnie nie prezent, a prezenty bo chrzestni, babcie, ciocie dzwoniły i pytały co Stachowi kupić, z czego się ucieszy, czym się interesuje? A sprawa prezentu dla dwulatka wcale nie jest taka prosta. To nie jest roczniak, który właściwie jeszcze mało rozumie z całej sytuacji. Z dwulatkiem jest już trochę trudniej, bo niby wiele rzeczy go interesuje, lubi nowe zabawki, jednak jak wybrać takie którymi pobawi się dłużej niż 5 minut, takie które zaraz nie wylądują zapomniane w kącie.
Od dłuższego czasu wiedziałam jak ma wyglądać przyjęcie urodzinowe Stacha. Garden party z girlandami, pomponami i balonami. Wszystko niebiesko – zielone. Miała być tego sporo, w końcu ogródek u dziadków też jest dość duży. Zaczęłam poszukiwania urodzinowych ozdób. Przeglądałam strony sklepów z dekoracjami polecanych przez inne mamy i… przeraziły mnie ceny. Ja rozumiem, że wszystko jest śliczne, super wykonane i nie wiadomo co jeszcze, ale frędzel z bibuły który kosztuje 7 zł, a mi takich jest potrzebnych minimum dwadzieścia, to trochę moim zdaniem przesada. Tym bardziej, że girlanda z frędzlami to jedynie początek dekoracji.