obiad
Pamiętacie ostatni wpis o warzywach? Zapowiadałam wtedy, że wspólnie z Beaba, EZPZ oraz Lassig wracamy z cyklem #zdrowegotowanie. Będę starała się Wam pokazać, że gotowanie dla dziecka może być łatwe, szybkie i przede wszystkim zdrowe, dlatego dodatkowo będę się koncentrowała na warzywach, bo przecież warzywa są super!
Dziecko powinno zjadać 5 porcji warzyw i owoców dziennie. Łatwo powiedzieć, niestety ciężej zrobić. Z owocami zazwyczaj nie jest tak trudno, ale już z warzywami bywa różnie. Chciałabym, żeby warzyw w diecie chłopaków było jak najwięcej. Dodaje je więc do różnych dań, ‚przemycam’ je na różne sposoby. Słowo ‚przemycam’ nie jest do końca adekwatne. Nie chodzi mi o to, że umieszczam je w daniach w tajemnicy przed nimi. Jeżeli Stach pyta to mówię mu z czego zrobione jest danie. Nie oznacza to jednak, że za każdym razem opisuję mu wszystkie składniki. Nie chcę go oszukiwać, ale jeżeli nie pyta, nie mówię mu co jest w środku, nie wymieniam warzyw, których użyłam.
Wspominałam już kiedyś, że lubię Jamiego Olivera. Mam kilka jego książek po które często sięgam. Mam też kilka sprawdzonych, ulubionych przepisów, które na stałe wpisało się w nasz jadłospis. Jednym z nich jest kurczak w porach. W całym przepisie kluczowy jest sos porowo – musztardowy, który przez kilka ostatnich lat lekko zmodyfikowałam.