Kiedy ostatnio zamieściłam na Instagramie i Facebooku zdjęcie jak podgrzewam czerstwe bułki żeby były świeże okazało się, że tylko 9% z Was znało ten sposób. To tylko jeden ze sposobów który stosuje aby nie wyrzucać pieczywa. Najlepsze w nich jest to, że chłopaki, a w szczególności Stach, każdy z nic uwielbia.
Może część z Was pamięta, że przez długi czas Stach nie przepadał za rysowaniem. Kredki właściwie interesowały go tylko wtedy kiedy to ja coś rysowałam. On twierdził, że nie umie, że bolą go ręce. Ostatnio jednak odmieniło mu się totalnie i uwielbia różne prace plastyczne. Nie ma dnia żeby nie siedział przy stole i nie kolorował, malował, lepił, wycinał itd. W końcu prace plastyczne to nie tylko kredki. Jeżeli więc dziecko ma na nie awersję czasem warto przeczekać, zaproponować różne rodzaje kredek oraz inne prace plastyczne czy techniczne, które także będą ćwiczyły małe rączki.
Od kilku miesięcy coraz więcej gramy ze Stachem w różnego rodzaju gry. Początkowo było to głównie lotto o którym Wam już kiedyś pisałam – tutaj. Stwierdziłam, że trzeba wyżej podnieść poprzeczkę i skoro Stach grać lubi kupiłam kilka nowych gier. Trochę się tego uzbierało więc co jakiś czas będę Wam podrzucać propozycje dla maluchów. Dziś pierwsza porcja gier dla 3 – latków.
Oglądanie książek, słuchanie bajek, historii to nadal ulubione zajęcia Stacha. Kiedy znika na dłużej w swoim pokoju to albo bawi się klockami albo ogląda swoje ulubione pozycje. Ostatnio pokazywałam na Instagramie jak wyjął wszystkie książki z regału, twierdząc, że będzie je sprzedawać. Sprzątanie całej biblioteczki zajęło mnóstwo czasu ponieważ większość książek przed odłożeniem na półkę chciał obejrzeć. Dziś chciałam pokazać Wam, które pozyce były jego ulubionymi w ciągu ostatniego pół roku.
Mogłoby się wydawać, że zdrowe i słodycze nijak do siebie nie pasuje. Całe szczęście nie zawsze. Ja staram się chłopakom dawać zdrowe zamienniki. Nie oznacza to, że ‚zwykłych’ słodyczy nie znają. Znają, choć ja raczej ich nie kupuje, no może oprócz lodów w lato. Dostają je jednak niekiedy od babć, cioci czy Stach w przedszkolu kiedy ktoś ma urodziny. No ale dziś nie o tym. Dziś chciałam Wam pokazać jakie zdrowe zamienniki tradycyjnych słodyczy wybieram dla chłopaków.