Mądrzy ludzie mówią, że nie ma złej pogody, a tylko nieodpowiednie ubranie. W sezonie jesiennym słowa te nabierają większego znaczenia.
Wyprawka
Miałam ostatnio deja vu. Znów czekałam kiedy nastąpi zamiana gondoli na spacerówkę. Z Ignacym co prawda sytuacja nie była aż tak drastyczna jak ze Stachem, z którym trzeba było lecieć biegiem o domu jak tylko się obudzi, bo darł się tak, że chyba cała okolica go słyszała. Ignacemu zdarzało się poleżeć niekiedy w wózku, jednak nie było to zbyt częsta sytuacja. No cóż spacery ze spokojnie leżącym w wózku maluchem są mi całkowicie obce. Chłopaki fanami gondoli nie byli. To dlatego w obu przypadkach tak wyczekiwałam momentu zmiany wózka.
Pewnie część z Was pamięta, że powoli szykujemy się do przeprowadzki. Wakacje spędzimy jeszcze u moich rodziców na wsi, a od września chcemy się już przenieść o nowego mieszkania. Właściwie większość rzeczy jest już gotowych, zostało wybranie mebli i dekoracji. Kuchnię właściwie już wybrałam, zarys salonu jako taki mam (choć co chwila mi się zmienia koncepcja), zostało najcięższe – pokoje chłopaków.
Będąc w ciąży ze Stachem torbę do szpitala miałam spakowaną w 36 tygodniu. Teraz, będąc już w 38 tygodniu zabrałam się wreszcie za pakowanie. Przed pakowaniem torby warto przede wszystkim zapoznać się z tym co oferuje szpital. Zazwyczaj na stronie szpitala zamieszczona jest lista co przyszła mama powinna mieć ze sobą podczas pobytu na oddziale położniczym.
Wyprawka idealna? czego zabrakło mi w wyprawce Staśka, a co okazało się zbędnym zakupem
W internecie znajdziecie mnóstwo list wyprawkowych i podpowiedzi co warto kupić dla mającego urodzić się malucha. Jedne są bardziej rozbudowane, inne raczej minimalistyczne. Sama, będąc w ciąży ze Staśkiem, przeglądałam wiele takich list zastanawiając się co faktycznie może się przydać, a co można pominąć. Doszłam do wniosku, że nie będę zamieszczać na blogu kolejnej wyprawkowej listy zakupów, ale pokażę czego mi zabrakło podczas pierwszych chwil ze Staśkiem, a co się u nas w ogóle nie sprawdziło i okazało zbędnym wydatkiem. Z doświadczenia i perspektywy czasu mogę doradzić Wam przede wszystkim jedno – umiar !!! Przede wszystkim jeśli chodzi o dodatkowe gadżety. Sklepy internetowe działają całą dobę i najczęściej w ciągu jednego czy dwóch dni kurier dostarcza zamówienie więc jeżeli dojdziecie do wniosku, że czegoś faktycznie Wam przy maluch brakuje, zawsze zdążycie to dokupić.
Wybieracie się na Baby Shower lub w odwiedziny do przyszłej lub świeżo upieczonej mamy i nie macie pomysłu co kupić? Wydaje się, że całą wyprawkę już ma i nic nie jest potrzebne (oczywiście poza pieluchami, które zawsze się przydadzą)? Oto kilka pomysłów na bardzo przydatne prezenty, które mogły zostać pominięte podczas kompletowania wyprawki.