Dziecko powinno zjadać 5 porcji warzyw i owoców dziennie. Łatwo powiedzieć, niestety ciężej zrobić. Z owocami zazwyczaj nie jest tak trudno, ale już z warzywami bywa różnie. Chciałabym, żeby warzyw w diecie chłopaków było jak najwięcej. Dodaje je więc do różnych dań, ‚przemycam’ je na różne sposoby. Słowo ‚przemycam’ nie jest do końca adekwatne. Nie chodzi mi o to, że umieszczam je w daniach w tajemnicy przed nimi. Jeżeli Stach pyta to mówię mu z czego zrobione jest danie. Nie oznacza to jednak, że za każdym razem opisuję mu wszystkie składniki. Nie chcę go oszukiwać, ale jeżeli nie pyta, nie mówię mu co jest w środku, nie wymieniam warzyw, których użyłam.
Kwiecień 2018
Wspominałam już kiedyś, że lubię Jamiego Olivera. Mam kilka jego książek po które często sięgam. Mam też kilka sprawdzonych, ulubionych przepisów, które na stałe wpisało się w nasz jadłospis. Jednym z nich jest kurczak w porach. W całym przepisie kluczowy jest sos porowo – musztardowy, który przez kilka ostatnich lat lekko zmodyfikowałam.
Rozszerzanie diety dziecka, szczególnie na początku, bywa dla rodziców bardzo stresujące. Pojawia się wtedy wiele pytań. W jaki sposób przygotowywać jedzenie? Czy gotować samemu czy może zdecydować się na kupno jedzenia w słoiczkach? Gdzie karmić dziecko? W co się zaopatrzyć planując rozszerzanie diety metodą BLW? O tym jak wyglądało to podczas rozszerzania Stacha i Ignacego pisałam Wam już dwukrotnie – tu oraz tu. Na rynku jest jednak kilka gadżetów dzięki którym rozszerzanie diety, tak na początku, jak i później, można sobie w dużej mierze ułatwić.